piątek, 29 stycznia 2016

To już.. 2 lata!

Tak tak tak, wczoraj minęło równo 2 lata odkąd trafił do mnie Hatchi. Najlepsze dwa lata mojego życia. Mimo, że mojego poprzedniego psa nie zastąpi nigdy inny pies, nawet ten najbardziej wyczekiwany papiś, to Hatchi zmienił moje życie. On nie był planowany, to był najlepszy przypadek mojego życia haha. Jako jedyna nie wymiękłam co do niego, bo potrzebował dużo pracy aby wyjść na w miarę normalnego psa. Nie raz się zawahałam czy dobrze zrobiłam, że podjęłam się wychowania tak trudnego psa.. ale codzienna praca nad nim dała na prawdę spore efekty. Wiele wylanych łez i potu, ale się udało! Może nie jest idealny, może nie nadaje sie jeszcze w pełni do 'normalnego' życia ale już jest bardzo dobrze. Po za tym mimo, że z poprzednim psem siedziałam dużo w psich sportach to jednak ze względu na stan zdrowia jej i wiek nie mogłam za dużo robić w tym kierunku to akurat przybycie Hatchiego do mojego domu zmieniło to! Przy nim mogłam zacząć rozwijać się na poważnie w tym kierunku. Jestem w szoku jak szybko minęły te dwa lata.. może uda mi się przez weekand skleić jakiś filmik, to na pewno go tutaj wrzucę i pokażemy jak minęły nam te dwa lata :D



Jeszcze trochę papisowaty ryjek sprzed dwóch lat <3


I poważny prawie 3 letni psiur <3

1 komentarz: